Ludzie torturowani będę na ochotnika, a metoda zadawania im cierpienia nie będzie wyrafinowana. Przecier z ostrej papryki położony na gołe ciało można traktować jako odpowiednik smażenia się w smole. W momencie, gdy pieczenie okaże się nieznośne, ochotnicy będą mogli spróbować różnych sposobów łagodzenia bólu. Jednym z nich będzie modlitwa. - W imię postępu nauki spróbowałbym wszystkiego - mówi jeden z Brytyjczyków - choć myślę, że wiara w Boga czy też ateizm mają niewiele wspólnego z papryką. Naukowcy są większymi optymistami. Wyniki doświadczeń skonsultują z filozofami i teologami, by wspólnie zbudować złożony obraz ludzkiej świadomości, a szczególnie tych jej granic, gdzie zmienia się ona w podświadomość. Uczeni są zdania, że empiryczne metody badań powinny być częściej używane w pogoni za prawdą duchową, nawet kosztem cielesnego zadawania bólu.