Ze względu na problemy techniczne, start promu z Centrum Kosmicznego im. Johna F. Kennedy'ego na Florydzie przekładano czterokrotnie. Inżynierów niepokoił stan trzech zaworów, regulujących ciśnienie w zbiornikach paliwa. Celem dwutygodniowej misji jest dostarczenie i zainstalowanie ostatniego zestawu paneli słonecznych na ISS. W tym celu planowane są cztery spacery kosmiczne załogi. Gdyby NASA nie zdołała przygotować Discovery do wyjścia na orbitę przed 16 marca, musiałaby czekać aż do kwietnia. Na 26 marca zaplanowano bowiem start rosyjskiego statku kosmicznego Sojuz, którym na ISS dotrze kolejna zmiana astronautów. Oprócz marcowego kursu Discovery, na ten rok NASA planuje jeszcze cztery misje floty trzech wahadłowców. Natomiast w przyszłym roku zostaną one definitywnie wycofane z eksploatacji.