Mogąca zastąpić amputowaną dłoń, zrobiona z aluminium, stali i plastiku, pozwala np. trzymać kubek i używać sztućców. Umożliwia również prowadzenie samochodu. Proteza ma trzy palce. Są wprawiane w ruch poprzez elektrody i mikroprocesory. Ale główny impuls płynie z umysłu człowieka, który musi "chcieć" poruszyć dłonią. Koszt takiej protezy wyniesie około 20 - 25 tys. zł. Więcej informacji we wtorkowej "Gazecie Wyborczej".