Moduł dowieziono na ISS na pokładzie wahadłowca Atlantis 7 lutego br. Wyjęcie laboratorium z ładowni promu i dołączenie go do kompleksu ISS za pomocą zdalnie sterowanego wysięgnika planowano początkowo na niedzielę. W sobotę okazało się, że zaniemógł niemiecki astronauta Hans Schlegel, który wraz z Rexem Walheimem miał prowadzić prace instalacyjne na zewnątrz stacji. Wobec tego montaż Columbusa przełożono na poniedziałek, a Schlegela zastąpił Stanley Love. Walheim i Love podpięli do europejskiego modułu wysięgnik, za pomocą którego laboratorium wyjęto z ładowni wahadłowca. Wykonanie tego oraz kilku innych zadań zajęło im łącznie osiem godzin - o godzinę więcej niż planowano. W operacji asystował im z pokładu ISS Schlegel. Wysięgnikiem z wnętrza ISS sterowali Leland Melvin i Daniel Tani. Nowe, 7-metrowe laboratorium dołączyli do modułu Harmony, dostarczonego na ISS w grudniu 2007 na pokładzie promu Discovery. We wtorek francuski astronauta Loepold Eyharts wejdzie po raz pierwszy do nowego segmentu i podłączy go do instalacji elektrycznej i hydraulicznej ISS. Na środę i piątek zaplanowane są kolejne spacery kosmiczne, przypuszczalnie z udziałem Schlegela. Wykonany kosztem 1,9 mld dolarów przez Europejską Agencję Kosmiczną (ESA) Columbus jest głównym europejskim wkładem w stację kosmiczną. Będzie również pierwszym stałym europejskim obiektem badawczym w kosmosie. Okres jego eksploatacji przewidziany jest na 10 lat. Pierwotnie laboratorium miało się znaleźć na orbicie w 1992 roku, dla uczczenia 500. rocznicy wyprawy Krzysztofa Kolumba, ale doszło do wielu opóźnień, m.in. spowodowanych dwoma katastrofami promów kosmicznych. By dokończyć rozbudowę ISS, <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-nasa,gsbi,1472" title="NASA" target="_blank">NASA</a> powinna przeprowadzić jeszcze dziesięć wypraw promów kosmicznych, zanim w 2010 roku zostaną one ostatecznie wycofane z eksploatacji. Najbliższa misja zaplanowana jest na marzec. Wówczas do modułu Harmony przytwierdzone zostanie również japońskie laboratorium Kibo.