Maszyna jest własnością firmy Clonaid, która uważa się za naukowe odgałęzienie sekty raelian. Eksperci z londyńskiego centrum nie otrzymali jednak pozwolenia na rozebranie urządzenia na części; mogą go jedynie pokazywać w całości. Clonaid utrzymuje, że wynalazek jest tak skonstruowany by zmaksymalizować szanse na powodzenie klonowania. Jak dotąd nie udało się jednak potwierdzić wiarygodności doniesień o pierwszym przypadku skolonawnia człowieka. Sąd stanowy na Florydzie wezwał przedstawiciela firmy, by ujawnił miejsce pobytu rzekomo sklonowanego dziecka - dziewczynki o imieniu Ewa oraz jej matki.