Zjawisko to jest związane z poruszającymi się po orbicie byłej komety tzw. śmieciami kosmicznymi, czyli drobnymi ciałami, które akurat w tych dniach przecinają naszą orbitę. Wpadają one w atmosferę Ziemi, spalają się i widać je jako jasne punkty, zwane popularnie spadającymi gwiazdami. Aby meteory zobaczyć gołym okiem, musi zostać spełniony tylko jeden warunek - niebo nie może być zachmurzone. Posłuchaj relacji krakowskiego reportera <a href="http://www.rmf.fm" target="_blank">radia</a> RMF FM, Marka Balawajdra: