Prokuratura już wystąpiła o areszt dla jednego z zatrzymanych, 31-letniego Artura N. Drugi z mężczyzn, 33-letni Krzysztof K., jest pod policyjnym dozorem. - Od kilku miesięcy policjanci z komendy stołecznej pracują nad wykryciem sprawców napadów na banki. Jest to bardzo trudny i żmudny proces, wymagający drobiazgowej analizy wszystkich, nawet najdrobniejszych śladów. Powołano specjalną policyjną grupę - powiedział Mariusz Mrozek z zespołu prasowego KSP. Dodał, że z policyjnych ustaleń wynika, iż scenariusz napadów, do których dochodziło w ostatnich miesiącach, był podobny. Zamaskowany mężczyzna wchodził do banku z przedmiotem przypominającym broń, zastraszał pracowników, zabierał pieniądze i uciekał. Tak było w lutym w Serocku, a pod koniec czerwca w Markach. Policjanci analizując przebieg obydwu napadów połączyli sprawy i zatrzymali Artura N. oraz Krzysztofa K. - Teraz sprawdzamy czy mogli mieć związek z innymi sprawami - dodał Mrozek.