Prace są efektem dwutygodniowego pleneru rzeźbiarskiego, który w niedzielę zakończył się w orońskim centrum. Na wystawie pokazano wykonane w glinie rzeźby o tematyce religijnej, mitologicznej i baśniowej oraz abstrakcje. Jak poinformowała kierownik pleneru Karolina Kaniewska, w warsztatach uczestniczyło 11 osób z upośledzeniem wzroku i słuchu. Podczas codziennych zajęć towarzyszyli im tłumacze-przewodnicy. Kaniewska podkreśliła, że warsztaty mają charakter rehabilitacyjno-terapeutyczny. - Praca z gliną, tworzenie rzeźb to znakomita forma arteterapii, czyli rehabilitacji poprzez sztukę - wyjaśniła. Według niej zajęcia rzeźbiarskie pomagają głuchoniewidomym w rozwijaniu pod okiem fachowców umiejętności i zdolności plastycznych. - Osoby te doskonale realizują się poprzez sztukę. Dla nich to także forma rehabilitacji społecznej, integracji i umocnienia więzi z innymi ludźmi - zauważyła Kaniewska. Pierwszy raz osoby głuchoniewidome spotkały się w Orońsku w 1990 r. z inicjatywy artysty rzeźbiarza Ryszarda Stryjeckiego - opiekuna wszystkich dotychczasowych edycji. Tegoroczne warsztaty poprowadził on wspólnie z niesłyszącym artystą Mieczysławem Syposzem. Rzeźby będące efektem poprzednich plenerów były wielokrotnie prezentowane na wystawach, m.in. w galerii ZPAP, Zamku Ujazdowskim w Warszawie, Centrum Kultury Polskiej w Budapeszcie oraz galeriach m.in. w Krakowie, Płocku, Białymstoku i Łodzi. Ostatni duży pokaz prac odbył się w październiku ub. roku w foyer Teatru Wielkiego w Warszawie. Obecnie można je także oglądać w Muzeum Regionalnym w Stalowej Woli. Plener rzeźbiarski odbywał się w Orońsku po raz dziewiętnasty. Jego organizatorem było Towarzystwo Pomocy Głuchoniewidomym. Pieniądze na organizację pleneru przekazało Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Honorowy patronat objęła prezydentowa Maria Kaczyńska.