Jeszcze przed godziną 14. przed budynkiem ambasady zebrało się sporo osób chcących oddać hołd ofiarom zamachów. Cały teren został wcześniej ogrodzony, a ruch samochodowy w al. Ujazdowskich ograniczony. Główna część obchodów rocznicy ataków terrorystycznych odbyła się w ogrodach ambasady, wejść na nią mogli jedynie zaproszeni goście. Dla mieszkańców stolicy, przed budynek wystawiono telebim, na którym mogli oni obejrzeć i wysłuchać przemówień ambasadora Hilla, premiera Millera oraz przedstawicieli nowojorskiej policji i straży pożarnej. Punktualnie o 14.46 (godzinie, gdy pierwszy samolot uderzył w wieżę WTC) wszyscy uczcili pamięć ofiar minutą ciszy. Po chwili w całej Warszawie zawyły syreny, a kierowcy włączyli klaksony w samochodach. Wiele osób przyniosło z sobą kwiaty i świeczki. Także pracownicy ambasady rozdawali przed uroczystością świeczki, prosząc, żeby zapalić je dzisiaj o 21. w oknach swoich domów. Tak, aby całe miasto połączyło się w geście solidarności z Nowym Jorkiem i Waszyngtonem.