Mirosław Z. został zatrzymany w siłowni w powiecie grodziskim. W jego mieszkaniu policja na balkonie znalazła cztery pudła, w których schowane były worki z roślinnym suszem. Miały trafić do kolejnych kupców, a następnie na warszawski rynek. Śledczy zabezpieczyli ponad 25,5 kg marihuany. "Z takiej ilości tego narkotyku można przygotować nawet 50 tys. porcji handlowych o rynkowej wartości ponad miliona złotych" - poinformował rzecznik prasowy Komendanta Stołecznego Policji kom. Sylwester Marczak. W Prokuraturze Rejonowej w Pruszkowie mężczyzna usłyszał zarzuty. "55-latek jest podejrzany o udział w obrocie i posiadanie znacznej ilości środków odurzających. Za to przestępstwo może grozić kara nawet do 12 lat więzienia" - powiedział rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Łukasz Łapczyński. Mężczyzna został aresztowany przez sąd. W działaniach policyjnych wzięli także udział funkcjonariusze stołecznego wydziału do walki z terrorem kryminalnym i zabójstw, samodzielnego pododdziału antyterrorystycznego policji w Warszawie oraz CBŚP z Kielc.