Z danych sanepidu wynika, że liczba zarażonych wirusem świńskiej grypy systematycznie rośnie. Jak wskazuje TVN24, co kilka dni przybywa około 4-5 pacjentów. Znaczny wzrost zachorowań odnotowano w ubiegłą środę 9 marca - podaje TVN24. Wówczas świńską grypę wykryto u 12 osób. Wszystkie przypadki dotyczyły dzieci w wieku od 2 miesięcy do ośmiu lat. "Zgonów z powodu grypy AH1N1 jako bezpośredniej przyczyny śmierci nie odnotowano" - czytamy na stronie sanepidu. Sanepid ostrzega jednak, że wirusem świńskiej grypy można zarazić się nie tylko od kaszlących czy kichających, ale także dotykając powierzchni, gdzie wirus może przetrwać wiele godzin. Pierwsze objawy świńskiej grypy przypominają objawy typowej grypy - gorączka, ból mięśni, ból głowy i dreszcze. Sanepid wskazuje, że po zauważeniu takich objawów u siebie, należy niezwłocznie udać się do lekarza.