Jeśli próby przebiegną pomyślnie, system może zostać wprowadzony na stałe. - Na razie system został wprowadzony pilotażowo na dwa i pół miesiąca, po tym okresie dokonamy oceny jego funkcjonowania - powiedziała w środę rzeczniczka stołecznego Zarządu Dróg Miejskich (ZDM) Urszula Nelken. Według niej, najważniejsze jest zainteresowanie kierowców nowym sposobem regulowania opłat. Nowy system ma ułatwić kierowcom płacenie za postój w strefach płatnego parkowania, a także umożliwić dopasowanie wysokości opłaty do rzeczywistego czasu postoju. Na razie mogą z niego korzystać abonenci Plusa, Simplusa, Play i Sami Swoi. Jak wyjaśniła Nelken, każdy kierowca, chcąc skorzystać z tej formy płacenia za parkowanie, będzie musiał wykupić w kiosku specjalną kartę parkingową i naklejkę na szybę. Będzie musiał także założyć specjalne konto na stronie firmy obsługującej system. Początek i koniec parkowania będzie potwierdzany za pomocą telefonu komórkowego. Opłaty będą pobierane podczas postoju z założonego konta. "Kontrola, czy kierowcy nie oszukują będzie prosta, osoba sprawdzająca zaparkowane samochody zbliżając czytnik do karty umieszczonej na szybie auta zobaczy, czy opłata jest naliczana" - wyjaśniła Nelken. Wnioski z pilotażowego funkcjonowania systemu mają być wykorzystane przy ogłaszaniu przetargu na wprowadzenie na stałe usługi płacenia za parkowanie przez telefon komórkowy. - System musiałby spełniać warunek powszechności, czyli opłaty mogliby w ten sposób regulować posiadacze telefonów wszystkich sieci - podkreśliła Nelken. Maria Juszczyk z firmy mPay, która obsługuje system poinformowała, że karty parkingowe można obecnie nabyć w ponad 40 punktach w stolicy. "Do końca tygodnia takich punktów powinno być 211, będą specjalnie oznakowane" - dodała.