Festiwal to jedna z najpopularniejszych imprez w historii miasta. Wylansował wiele przebojów, które wpisały się na stałe w śpiewniki: wycieczek, biwaków oraz rajdów turystycznych, a niektóre z nich trafiły do radia i na płyty. Festiwalowe koncerty reżyserował popularny prezenter "Teleranka" Tadeusz Broś, konferansjerkę prowadzili Tadeusz Sznuk ("Lato z Radiem) i Krzysztof Materna, a w jury zasiadali tak znani twórcy jak: Janusz Kofta, Jan Pietrzak oraz Jarosław Kukulski. W eliminacjach 27. edycji Festiwalu wzięło udział 120 tys. młodych wykonawców. To właśnie w Siedlcach pierwsze sceniczne kroki stawiali Małgosia Markiewicz (solistka Piotra Rubika) czy popularny artysta kabaretowy Grzegorz Halama. Największy festiwalowy boom przypadał na lata osiemdziesiąte. Atmosfera w siedleckim Amfiteatrze przypominała wówczas wielką muzyczną fiestę, a koncerty finałowe trwały do późnych godzin nocnych. Każdą kolejną imprezę żegnano z żalem. Ogólnopolskie media zdawały z niej relacje swoim słuchaczom i widzom, nierzadko łącząc się z Siedlcami na żywo. A potem nadeszły chude lata dziewięćdziesiąte. Młodzież nie garnęła się już do harcerstwa tak ochoczo, impreza straciła: rozmach, klimat i popularność. I tak nadszedł koniec FPH. W 2008 r. znaleźli się tacy, którzy postanowili wspólnymi siłami reaktywować imprezę. Zadania podjęli się wspólnie Hufiec Związku Harcerstwa Polskiego "Podlasie" w Siedlcach i Miejski Ośrodek Kultury. Był już gotowy wstępny program, zaplanowano terminy koncertów (październik), ale na tym się skończyło. Dlaczego? - Na pewno nie z braku szczerych chęci, bo te były. Po prostu nie udało się uzbierać środków finansowych - tłumaczy wicedyrektor MOK, Artur Mydlak. W tym roku organizatorzy wystąpili o fundusze do Urzędu Miasta i Sejmiku Województwa Mazowieckiego. - Miasto nas wsparło, teraz czekamy na decyzje sejmiku - mówi Zofia Kroll, komendant HZHP "Podlasie". Za pierwszymi obietnicami wsparcia finansowego poszły konkretne decyzje organizacyjne. I tak dziś już wiadomo, że pierwszy po długiej przerwie Festiwal Piosenki Harcerskiej odbędzie się 30 i 31 maja w siedleckim Amfiteatrze. Imprezę otworzy przegląd konkursowy z udziałem solistów i zespołów - harcerzy oraz młodzieży niezrzeszonej z terenu województwa. - Wykonawcy zaprezentują piosenki harcerskie, ale także: żeglarskie, biwakowe i turystyczne, a więc takie, które towarzyszą zwykle młodym ludziom podczas wszelkich wypadów i wycieczek - mówi Z. Kroll. Na drugi dzień imprezy zaplanowano koncert laureatów połączony z występami profesjonalnych zespołów harcerskich, gości z Płocka i Radomia. - Chcemy, żeby było to święto piosenki, święto dzieci, młodzieży i całych rodzin, tak jak to bywało w latach świetności Festiwalu - dodaje. Czy uda się odbudować prestiż imprezy? O popularności, jaką cieszyła się dwie dekady temu, raczej nie ma co już marzyć. Dziś młodzi mają do wyboru zbyt wiele rozrywek innych niż harcerstwo. Ale może uda się na nowo zaszczepić w nich harcerskie śpiewanie. A to już bardzo dużo. TOMASZ MARKIEWICZ