Jak poinformowała PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Radomiu Małgorzata Chrabąszcz, śledztwo zostało przedłużone do 12 maja przyszłego roku, ale może też zakończyć się wcześniej. Śledczy uzależniają finał postępowania od terminu otrzymania opinii psychiatrycznej. Będzie ona - zdaniem rzeczniczki - kluczowa, bowiem biegli mają się wypowiedzieć, czy mężczyzna w chwili popełnienia przestępstwa był poczytalny. 34-latek wkrótce trafi na obserwację psychiatryczną. Trwa ona zwykle co najmniej sześć tygodni. Na tej podstawie biegli sporządzą ekspertyzę. W maju, w jednym z mieszkań na osiedlu Gołębiów w Radomiu, znaleziono ciała kobiety i jej dziecka. Przeprowadzona sekcja zwłok kobiety wykazała na jej ciele łącznie 30 ran kłutych, w tym sześć na szyi, 20 w okolicach klatki piersiowej i cztery na plecach. U dziecka ujawniono dwie rany kłute szyi. Obrażenia te spowodowały u obydwu ofiar masywny krwotok i w konsekwencji zgon. 34-letniemu Maciejowi S. postawiono dwa zarzuty dotyczące zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem kobiety i dziecka. Mężczyzna przyznał się do popełnionych czynów. Jak wynikało z jego wyjaśnień, pomiędzy nim, a byłą partnerką doszło do sprzeczki dotyczącej ojcostwa dziecka. Podejrzany trafił do aresztu. Ilona Pecka