Jak poinformowała w poniedziałek rzeczniczka starostwa płockiego Dagmara Kobla-Antczak, przewidywany przez hydrologów przyrost poziomu Wisły w rejonie Wyszogrodu i Kępy Polskiej może utrzymać się do środy, a od czwartku sytuacja powinna się tam stabilizować. W poniedziałek w południe Wisła w Wyszogrodzie osiągnęła 463 cm, czyli 37 cm poniżej stanu ostrzegawczego, a w Kępie Polskiej 398 cm, czyli o 22 cm poniżej stanu ostrzegawczego. Tempo przyboru rzeki waha się tam i wynosi mniej więcej 1 do 2 cm na godzinę. Jak podkreśla starosta płocki Piotr Zgorzelski, w związku z obserwowanym wzrostem poziomu Wisły mieszkańcy terenów położonych nad rzeką nie mają powodów do obaw. - Poziom wody wprawdzie jeszcze wzrasta, ale w górnej części rzeki już powoli opada - uspokaja Zgorzelski. Zapewnia też, że poziom Wisły w powiecie płockim jest cały czas monitorowany.