- Tłumaczył, że w nocy pił piwo, a rano czuł, że jest trzeźwy i dlatego przyjechał motorowerem - powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej aspirant sztabowy Sławomir Tomaszewski z sokołowskiej policji. Badanie wykazało, że mężczyzna miał w organizmie blisko 1,3 promila alkoholu. Teraz odpowie za kolejne przestępstwo - prowadzenie pojazdu po pijanemu. Grozi mu za to wysoka grzywna, a nawet kara pozbawienia wolności.