Na nieco ponad sześciokilometrowym odcinku trasy reporter RMF FM naliczył siedem uskoków, które przy nieco większej prędkości mogą powodować kłopoty. - Jak jest ślisko to można stracić przyczepność. W normalnym kraju np. w Niemczech ktoś poniósłby za to odpowiedzialność. U nas, nie - mówią kierowcy. Za remont odpowiada ta sama firma, która budowała najdroższą trasę w Polsce, czyli S-8 w Warszawie, którą wkrótce trzeba będzie naprawiać. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad nie tłumaczy, skąd ponowne kłopoty z tym samym odcinkiem. Jej pracownicy przyznają, że uskoki pojawiły się w rok, po wygaśnięciu gwarancji. Po interwencji reportera RMF FM ustalono jednak termin naprawy. Usterki mają zostać usunięte do połowy września.