Śledztwo obejmuje kilka wątków, ale w całości jest tajne. Kilka tygodni temu doszło do zatrzymania jednego z biznesmenów. Łącznie podejrzanych jest siedem osób. Sprawa zaczęła się od sprawdzenia informacji o podejrzanie bliskich relacjach między jednym z biznesmenów a policjantami z Wydziału Techniki Operacyjnej. Okazało się, że mężczyzna dostarczył tam dużą ilość sprzętu. Oprócz samochodów, również urządzenia wykorzystywane do technik operacyjnych: chodzi m.in o podsłuchy. Urządzenia były sprzedawane po zawyżonych cenach, a komenda policji mogła przez to stracić setki tysięcy złotych. Sąd na wniosek prokuratury zdecydował o areszcie dla dwóch wysokich rangą byłych funkcjonariuszy z Komendy Stołecznej. Są podejrzani o przestępstwa, które popełnili w latach 2008 -2010. Chodzi m.in o korupcję: na razie mowa jest o przyjęciu kilkudziesięciu tysięcy złotych. Zatrzymani, byli już funkcjonariusze, mają olbrzymią wiedzę na temat rozpracowywanych przestępców oraz nieformalnych kontaktów policjantów z grupami przestępczymi. Śledztwo nadzoruje osobiście Prokurator Generalny.