Kiedy 1 sierpnia 1944 roku rano dowódca Armii Krajowej, Tadeusz "Bór" Komorowski wydał rozkaz rozpoczęcia Powstania, większość ludności cywilnej nic o tym nie wiedziała i życie w mieście toczyło się codziennym rytmem. W konsekwencji w chwili rozpoczęcia działań powstańczych wiele osób zostało zaskoczonych poza domem, odciętych od domów i rodzin. W pierwszych dniach Powstania przepływ informacji pomiędzy poszczególnymi punktami miasta opanowanymi przez Polaków był ograniczony. Łączność między dzielnicami była utrzymywana przez gońców i łączników, rekrutujących się przeważnie z harcerzy i harcerek z Szarych Szeregów w wieku od 10 do 15 lat. Harcerze od początku zdawali sobie sprawę z sytuacji ludności cywilnej oraz jej potrzeby komunikowania się z bliskimi i w ten sposób narodziła się idea powołania Poczty Polowej. Harcerska Poczta Polowa formalnie została powołana na mocy porozumienia Naczelnika Głównej Kwatery Harcerstwa z Komendą Warszawskiego Okręgu Armii Krajowej 4 sierpnia 1944 roku. Tworzyć ją miała najmłodsza grupa harcerzy Szarych Szeregów zwana Zawiszakami. Pierwszą pocztę polową zorganizował harcmistrz Kazimierz Grenda ps. "Granica" w dzielnicy Śródmieście-Południe już 2 sierpnia. Ta poczta działała jednak jedynie na ograniczonym terenie dzielnicy. 4 sierpnia naczelnik Kwatery Głównej Szarych Szeregów hm. por. Stanisław Broniewski ps. "Orsza" postanowił powołać do życia Harcerską Pocztę Polową dla terenu całego miasta. Główny Urząd Pocztowy mieścił się przy ul. Świętokrzyskiej nr 28. Poza nim istniało jeszcze siedem urzędów pocztowych w różnych dzielnicach Warszawy: nr 2 na ul. Szpitalnej, nr 3 na pl. Napoleona, nr 4 na ul. Okólnik, nr 5 na ul. Czerniakowskiej, nr 6 na ul. Krasickiego, nr 7 na ul. Wilczej i nr 8 na ul. Żelaznej. Skrzynki pocztowe z wizerunkiem lilijki i napisem "Harcerska Poczta Polowa" zostały rozlokowane w 40 punktach miasta. 9 sierpnia ukazał się komunikat Polskiej Agencji Telegraficznej informujący o zasadach działania Harcerskiej Poczty Polowej, a 11 sierpnia Komenda Warszawskiego Okręgu AK zatwierdziła jej działanie rozkazem nr 14 pkt.10/VI - Poczta Polowa. Naczelnikiem Poczty mianowany został hm. ppor. Przemysław Górecki ps. "Kuropatwa" - jeden ze współtwórców Zawiszaków. To właśnie ta najmłodsza grupa harcerzy w ramach oznaczonych kryptonimem "Mafeking" przygotowań do powstańczego zrywu, poznawała gruntownie topografię miasta, przygotowując się do przyszłej roli łączników i to właśnie oni stali się główną siłą powstańczej poczty. Korespondencja była ograniczona do 25 słów. Wprowadzono do obiegu kartki pocztowe oraz przyjmowano listy w stanie otwartym, które po wyjęciu ze skrzynek stemplowano datownikiem Poczty Polskiej i po ocenzurowaniu doręczano adresatom. Przesyłki doręczano bez opłat pocztowych. Przyjmowano jednak chętnie dobrowolne "opłaty" w postaci książek, opatrunków i żywności dla rannych w szpitalach. Ilość dziennych przesyłek wahała się w granicach od 3 do 6 tys. listów i osiągnęła szczytowe nasilenie w dniu 13 sierpnia, gdy wpłynęło 10 tys. listów. Listy do adresatów na terenie dzielnicy docierały tego samego dnia, do dzielnic odciętych przez Niemców - w ciągu 48 godzin. Przez kilka pierwszych dni nie było żadnych pieczątek pocztowych. Pojawiły się one 6 sierpnia i miały napis w kole "Poczta harcerska" i lilijkę harcerską. Do ich produkcji używano różnych materiałów. Jedna z pierwszych była wycięta z przepołowionego kartofla, w którym scyzorykiem wyżłobiono napis "Poczta Harcerska" i lilijkę. Po kilkakrotnym użyciu jednak rozpadła się. Inne były wycięte z linoleum, kauczuku i miękkich metali, w sumie było ich 10. We wrześniu 1944 roku Powstańcza Poczta Harcerska została wraz z całym personelem wcielona do Armii Krajowej i od tego czasu napis "Poczta Harcerska" został zastąpiony napisem "Poczta Polowa". 5 września zostały wprowadzone do obiegu znaczki Poczty Polowej AK, konkursowego projektu Stanisława "Miedzy" Tomaszewskiego, w pięciu kolorach dla pięciu dzielnic Warszawy. Działalność Poczty Polowej została zakończona 3 października, w dniu kapitulacji Warszawy. W czasie 63 dni powstania pocztowcy w harcerskich mundurach przenieśli ok. 200 tys. przesyłek. Wielu z nich zginęło lub zostało rannych.