"Niestety, mamy jedną ofiarę śmiertelną w Sokołowie Podlaskim, gdzie intensywne opady deszczu spowodowały wezbranie rzeki Cetyni. Mężczyzna, który przebywał na brzegu, utonął, prawdopodobnie porwała go woda. Takie mamy informacje" - powiedział Kierzkowski. Dodał, że ponieważ przez Mazowsze przechodzi "dość silny front", do strażaków wpłynęło około 180 zgłoszeń. Najwięcej na południu województwa - w powiecie radomskim, a także w powiatach garwolińskim, sokołowskim i węgrowskim. W tym ostatnim zgłoszenia dotyczyły m.in. lekkich uszkodzeń budynków mieszkalnych i gospodarczych. "Nasze główne działania to wypompowywanie wody z zalanych ulic i posesji. Niektóre zgłoszenia dotyczą także połamanych gałęzi i powalonych drzew" - dodał rzecznik mazowieckiej straży pożarnej. W powiecie radomskim w związku z burzą strażacy odebrali 60 zgłoszeń. Jak poinformował rzecznik Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Radomiu Konrad Neska, wichura uszkodziła dach budynku przy ul. Grota-Roweckiego; nikomu nic się nie stało. Do dwóch pożarów doszło w dwóch miejscowościach w pow. radomskim. Od wyładowań atmosferycznych zapaliły się opuszczony dom i stodoła. Większość zgłoszeń w powiecie radomskim dotyczyła jednak zalanych ulic, posesji i piwnic oraz złamanych konarów drzew, które spadły na drogi i uniemożliwiają przejazd. "W pierwszej kolejności strażacy wypompowują wodę z budynków mieszkalnych, a także udrożniają nieprzejezdne drogi. Na koniec zajmujemy się usuwaniem wody z terenów prywatnych posesji" - podkreślił Neska. W piątek po południu przed gwałtownymi burzami i silnym wiatrem ostrzegło Rządowe Centrum Bezpieczeństwa, które w ramach pilotażowego programu AlertRCB wysłało na telefony komórkowe osób przebywających na zagrożonym terenie specjalny komunikat SMS. Komunikat o treści: "Uwaga! Dziś gwałtowne burze, silny wiatr i ulewny deszcz. Miejscami grad. Unikaj otwartych przestrzeni, zabezpiecz dobytek. Śledź komunikaty pogodowe" otrzymały osoby przebywające na Mazowszu, Podlasiu, Lubelszczyźnie oraz Warmii i Mazurach.