- Ponieważ jest to kolejny wypadek z udziałem zaprzęgu konnego, zastanawiamy się nad zakazem poruszania się zaprzęgów konnych po Krupówkach - powiedział Pietruch. - Poruszanie się zaprzęgów konnych po deptaku stwarza zagrożenie dla ludzi - dodał. Podobne wypadki zdarzały się w Zakopanem już kilkakrotnie. Najpoważniejszy miał miejsce w styczniu ubiegłego roku, kiedy to spłoszony koń z zaprzęgiem wjechał w grupę turystów spacerujących grzbietem Gubałówki. Rannych zostało wówczas sześć osób. Czytaj także: Kraków: Koń potrącił turystki Ogier rozbił samochód i poturbował kobietę