Wygląda na to, że tych, którzy napadali, jest przynajmniej dwóch. Rysopisy są bowiem rozbieżne - powiedział inspektor Dariusz Nowak z małopolskiej policji. Funkcjonariusz zaznaczył, że najprawdopodobniej bandyci mają swoich naśladowców. Posłuchaj: W tym roku w Krakowie doszło do dziewięciu napadów, tylko we wrześniu - do trzech.