Turysta najprawdopodobniej poślizgnął się na oblodzonym szlaku. Żleb Honoratka, gdzie doszło do tragicznego wypadku, dawniej był nazywany Żydowskim Żlebem. Znajduje się pomiędzy Zawratem a Małym Kozim Wierchem. Odchodzi od Zmarzłej Przełączki Wyżnej w kierunku Hali Gąsienicowej. Szlak przebiegający przez Mały Kozi Wierch nazywany jest Orlą Percią i uważany jest za najbardziej niebezpieczny i najtrudniejszy w polskich Tatrach. Biegnie od Przełęczy Zawrat przez granie, przełęcze i szczyty w kierunku Wołoszyna. Na części szlaku znajdują się ułatwienia w postaci łańcuchów i drabinek. W historii taternictwa na tym szlaku zginęło już ponad stu turystów. Niechlubny był 2012 r., kiedy na Orlej Perci życie straciło pięć osób. Choć w Tatrach panuje słoneczna, zachęcająca do wędrówek <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tagi-pogoda,tId,93486" title="pogoda" target="_blank">pogoda</a>, w wyższych partiach gór panują zimowe warunki turystyczne. Miejscami występują oblodzenia. Wejście w taki teren bez odpowiedniego sprzętu, takiego jak np. raki i czekan, grozi śmiertelnym niebezpieczeństwem.