Do wypadku doszło ok. godz. 18. Turyści - najprawdopodobniej pochodzący z Pomorza - chcieli sobie skrócić drogę schodząc ze zbocza Gubałówki - relacjonował Roman Wieczorek z zakopiańskiej policji. Jeden z mężczyzn potknął się i spadł dość głęboko w jar. Mimo podjętej bardzo szybko akcji reanimacyjnej nie udało się go uratować - dodał. Policja będzie teraz ustalać, dlaczego turyści zeszli ze szlaku i postanowili iść przez dziki teren leśny. (99999mn)