Jak relacjonują strażacy, ogień rozprzestrzeniał się bardzo szybko. W mieszkaniu znaleziono nieprzytomnego mężczyznę. Niestety, na pomoc było za późno. - Mężczyzna nie miał śladów poparzeń. Najprawdopodobniej zmarł na skutek wdychania trujących substancji popożarniczych - poinformował w rozmowie z Radiem Kraków młodszy brygadier Jacek Krawiec z Wojewódzkiej Komendy Straży Pożarnej w Krakowie. Postępowanie w sprawie pożaru cały czas trwa.