Rzecznik komendy głównej straży pożarnej Paweł Frątczak powiedział Polskiemu Radiu, że w ciągu ostatnich godzin, strażacy dokładnie 380 razy wyjeżdżali w teren. Interwencje polegały przeważnie na wypompowywaniu wody, usuwaniu powalonych drzew i - w kilku miejscach- zabezpieczeniu domów workami z piaskiem. Jak poinformował rzecznik straży pożarnej, w okolicach Sanoka przeszła wczoraj trąba powietrzna. W podkarpackiej miejscowości Osławica uszkodziła ona budynek, w którym mieszka 30 osób. Wszyscy zostali ewakuowani, a inspektor nadzoru budowlanego zdecyduje dziś, czy budynek ten nadaje się do zamieszkania. Będzie ciepło, ale burze powrócą Dziś na szczęście tylko na północnym-wschodzie możliwe są zachmurzenia i przelotne opady deszczu oraz burze. Jak zapowiada Julita Cedzyńska-Zięba, dyżurny synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, na pozostałym obszarze będzie ładnie, a na terenie całej Polski - ciepło. Temperatura wyniesie od 25 do 29 stopni Celsjusza. Chłodniej będzie jedynie nad morzem - od 21 do 23 stopni. Pogoda nie powinna jednak wpłynąć niekorzystnie na nasze samopoczucie. Na terenie kraju przeważać będzie obojętny wskaźnik biometeorologiczny. - Tylko w rejonach burz niektóre osoby mogą czuć się podenerwowane i mogą odczuwać drażliwość - mówi Julita Cedzyńska-Zięba. Także w miejscach, gdzie temperatura będzie wysoka, możemy czuć się nieco gorzej. W niedzielę zagrzmi i popada Niestety, niedziela zapowiada się dużo gorzej i to nie tylko ze względu na biomet, który będzie mniej korzystny. Dzisiejsza aura nie utrzyma się zbyt długo. Już w nocy na zachodzie kraju, a od jutra na terenie całej Polski spodziewane są deszcze i burze. Letnie pozostaną tylko temperatury - na północy i zachodzie od 20 do 24 stopni Celsjusza, w głębi kraju 25-28, a na południowym wschodzie nawet 30 kresek.