Podejrzany został już przesłuchany w tarnowskiej prokuraturze, postawiono mu zarzut zabójstwa. Na miejscu znalezienia ciała 11- latka przeprowadzono eksperyment śledczy. W rezultacie prokuratura wystąpiła dzisiaj do sądu z wnioskiem o aresztowanie podejrzanego. Prokurator rejonowy Artur Wrona odmawia jednak podania bliższych informacji w tej sprawie. Nie chciał powiedzieć, czy podejrzany przyznaje się do winy. Zapytany o motywy działania ewentualnego zabójcy odparł: "Nie ma motywu, przypadkowe zdarzenie, przypadkowa śmierć". Ciało 11-latka znaleziono w piątek w zsypie na śmieci jednego z bloków na tarnowskim osiedlu. Chłopiec dzień wcześniej wyszedł do szkoły, ale tam nie dotarł. Był poszukiwany, ponieważ matka zgłosiła jego zaginięcie. Na drugi dzień rano sprzątaczka znalazła jego zwłoki w pomieszczeniu zsypu na śmieci w bloku położonym niedaleko miejsca jego zamieszkania. Biegły stwierdził, że śmierć nastąpiła w wyniku uduszenia poprzez zadzierzgnięcie. Nie wykluczył nieszczęśliwego wypadku ani zabójstwa. - W najbliższym czasie prześlemy biegłemu wyjaśnienia podejrzanego i opis miejsca zdarzenia. To powinno dopomóc w zajęciu jednoznacznego stanowiska na temat przyczyn i okoliczności śmierci - powiedział prok. Wrona. Zaznaczył, że do zatrzymania podejrzanego doszło w wyniku intensywnych działań operacyjnych policji. 28-letni mężczyzna jest mieszkańcem Tarnowa, karanym poprzednio za przestępstwa przeciwko mieniu. Wojewódzki Komendant Policji powołał specjalną grupę do wyjaśnienia tej sprawy.