Brytyjczyk został zatrzymany po tym jak przez kilka minut, kompletnie nagi informował krakowian o nadejściu 2010 roku. Próbował też śpiewać. Jak ustaliła policja zachowanie mężczyzny było wynikiem zakładu, który zawarł ze swoimi kolegami. Brytyjczyk był trzeźwy, więc funkcjonariusze wypisali mu jedynie mandat w wysokości 500 zł - podała TVN24.