Teraz Pieculewicz musi wykonywać prace przymusowe. Muzyk, zgodnie z orzeczeniem sądu, maluje kosze na śmieci oraz części elementów przystankowych. Jak sam twierdzi, lepiej wychodzi mu granie na gitarze niż trzymanie pędzla. Z muzykiem rozmawiał reporter RMF Witold Odrobina: Dodajmy, że gitarzysta nie miał nigdy takich problemów, a występował nie tylko w Polsce.