W skład grupy wejdą najlepsi funkcjonariusze śledczy z małopolskiej komendy wojewódzkiej oraz komendy miejskiej policji. Wiadomo że policja przeszukała już kilkanaście mieszkań należących do osób mogących mieć związek z tą sprawą. Funkcjonariusze mają jednak problem ze złapaniem sprawców - w czasie ataku byli oni zamaskowani, a na osiedlu na którym doszło do tego zdarzenia nie ma miejskiego monitoringu, mimo że od dawna apelowali o to mieszkańcy. Policja twierdzi, że były to porachunki pseudokibiców dwóch zwaśnionych klubów, ale w grę mogły jednak wchodzić także rozliczenia narkotykowe i motywy osobiste. Marek Wiosło