Jak poinformował w czwartek rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie Piotr Kosmaty, zarzut dotyczący udzielania usług medycznych bez uprawnień dotyczy lat 2005-2014. W środę H. usłyszał zarzut sprawstwa kierowniczego nieumyślnego spowodowania śmierci, za co grozi do 5 lat więzienia. "Świadczenie tzw. usług medycznych w celu osiągnięcia korzyści majątkowych, gdyż - jak ustaliła prokuratura - pobierał on opłaty za tzw. wizyty. Za ten czyn grozi mu jeden rok pozbawienia wolności" - powiedział Kosmaty. Dodał, że Marek H. jest konsekwentny, nie przyznał się również do tego zarzutu i nie chce rozmawiać z prokuraturą. "Nie składał wyjaśnień, ani nie odpowiadał na zadawane pytania. Prokurator kieruje wniosek o tymczasowe aresztowanie na okres trzech miesięcy. I musi to zrobić do godz. 14 (w czwartek)" - powiedział Kosmaty. W czwartek o godz. 13.30 wniosek o aresztowanie Marka H. na trzy miesiące wpłynął do sądu w Nowym Sączu. Sąd wyznaczył posiedzenie w tej sprawie na piątek rano. Pytany, co zdecydowało o postawieniu H. kolejnego zarzutu i czy jest to efekt przesłuchania kolejnych świadków, Kosmaty odpowiedział: "dokładnie tak". "To są kolejne czynności, które były wykonywane do późnych godzin wieczornych w środę" - mówił. Dodał, że wniosek o areszt Marka H. miał być skierowany już w środę, ale pojawiły się kolejne okoliczności, które wymagały weryfikacji procesowej. I efektem tej pracy jest kolejny zarzut - zaznaczył. Kosmaty powiedział też, że ustalany jest kolejny krąg osób, które korzystały z usług znachora, i osoby te będą przesłuchiwane. Jak dodał, w związku z tym niewykluczone jest, że "zarzuty te będą się powiększały". "Proces cały czas trwa, nowe okoliczności wychodzą na jaw. Jeżeli się okaże, że (Marek H.) dopuścił się kolejnych czynów, to, oczywiście, zarzuty zostaną postawione" - podkreślił Kosmaty. Poinformował też, że wyjaśnienia ojca zmarłej Magdy w zasadzie potwierdzają to, co powiedziała wcześniej żona mężczyzny. Natomiast jest tam wiele istotnych informacji i szczegółów, które prokuratura musi zweryfikować - zaznaczył rzecznik. Dziewczynka z Brzeznej k. Nowego Sącza zmarła w połowie kwietnia. Jak wykazała sekcja zwłok, przyczyną śmierci było całkowite zaniedbanie i niedożywienie. Jej rodzice usłyszeli zarzuty znęcania się ze szczególnym okrucieństwem i nieumyślnego spowodowania śmierci dziecka. Oboje przebywają w policyjnym areszcie.