Do wspólnej akcji prowadzonej przez MPK i "Dziennik Polski" krakowianie wytypowali blisko 100 postaci. Najwyraźniej pomysł, aby przystanki w nowoczesnych tramwajach zapowiadali popularni aktorzy i piosenkarze, bardzo spodobał się krakowianom. Tak przynajmniej wynika z dużego zainteresowania wspólną akcją "Dziennika Polskiego" i MPK w Krakowie "Mówiące tramwaje". Aby jeszcze bardziej uprzyjemnić podróżowanie nowoczesnymi tramwajami zaproponowano, aby zamiast anonimowego męskiego głosu, który obecnie zapowiada przystanki w tramwajach, w podróży towarzyszyły pasażerom powszechnie rozpoznawane głosy sławnych osób z Krakowa. Podczas trwającego kilka tygodni konkursu, krakowianie wytypowali blisko 100 postaci: aktorów, muzyków, artystów kabaretowych, dziennikarzy, sportowców, polityków i dwóch kardynałów. Najwięcej głosów zebrał Jerzy Stuhr, Anna Dymna, Grzegorz Turnau, Krzysztof Globisz oraz Andrzej Grabowski. Za nimi uplasowali się: Zbigniew Wodecki, Marcin Daniec, Maciej Stuhr, Andrzej Sikorowski, Jacek Majchrowski, Jacek Wójcicki, Jan Nowicki, Robert Makłowicz, Jerzy Fedorowicz, kard. Franciszek Macharski, Ewa Wachowicz, Jerzy Trela, a nawet... Krystyna Czubówna. Jeżeli wybrane przez czytelników znane osoby zgodzą się zostać lektorami, to wkrótce ich głosy usłyszymy w tramwajach. Głosowa informacja działa już w ośmiu nowoczesnych niskopodłogowych tramwajach Bombardier. Obecnie pięć z nich przewozi pasażerów na linii nr 12 kursującej z Krowodrzy Górki do Bronowic, a trzy jeżdżą na linii nr 8 łączącej Bronowice z Borkiem Fałęckim. Za cztery miesiące będzie ich już 24, więc będą kursować na kilku innych liniach. Zapowiadanie przystanków ułatwia podróżowanie wszystkim pasażerom, a przede wszystkim osobom niewidomym i słabo widzącym. Dzięki temu, że słyszą nazwę przystanku z głośnika dokładnie wiedzą gdzie powinni wysiąść. M Informacja pochodzi z oficjalnej strony miasta Kraków.