Szeregi PO opuściły m.in. Marta Patena, była kandydatka PO na prezydenta Krakowa (nieoficjalnie mówi się, że radna miała żal o to, iż nie była wystarczająco wspierana przez swoich kolegów w czasie kampanii prezydenckiej), oraz radna Małgorzata Jantos, która wstąpiła w szeregi Nowoczesnej (zarzuca natomiast partii porzucenie liberalnych ideałów gospodarczych). Rozczarowani Platformą są także jej szeregowi działacze. Część z nich sama złożyła rezygnację, ale w większości przypadków po prostu przestali płacić składki, przychodzić na posiedzenia kół i angażować się w działalność partii - wylicza Agnieszka Maj na łamach "Dziennika Polskiego". Jak mówi Grzegorz Lipiec, przewodniczący małopolskiej PO, w partii trwa audyt, który ma zapewnić urealnienie liczby działaczy. Wykreślane są osoby, które od dłuższego czasu - nawet od dwóch lat - są nieaktywne. Jak czytamy w "DzP", audyty w PO zaowocowały już rozwiązaniem dwóch struktur regionalnych: w Lubuskiem i na Dolnym Śląsku. Dominik Jaśkowiec, wiceprzewodniczący PO w Krakowie zapewnia: "U nas do tego nie dojdzie". Więcej w "Dzienniku Polskim".