W ciągu kilku minut w Małopolsce spadła bardzo duża ilość wody. Zalane zostały posesje, a ulice zamieniały się w potoki wody. W miejscowościach Świdnik i Tęgoborze doszło do tzw. powodzi błyskawicznej. <a href="https://zielona.interia.pl/polityka-klimatyczna/polska/news-fale-upalow-i-blyskawiczne-powodzie-jak-polskie-miasta-przyg,nId,5296272"></a><a href="https://zielona.interia.pl/polityka-klimatyczna/polska/news-fale-upalow-i-blyskawiczne-powodzie-jak-polskie-miasta-przyg,nId,5296272" target="_blank">ZOBACZ RÓWNIEŻ: Fale upałów i błyskawiczne powodzie. Jak polskie miasta przygotowują się na zmiany klimatu?</a> - W związku z burzami strażacy interweniowali 250 razy. Działania strażaków skupiają się na wypompowywaniu wody z posesji, piwnic oraz dróg, na których tworzyły się rozlewiska - przyznał mł. bryg Sebastian Woźniak. Woda niosła z sobą spore ilości mułu. Utrudnienia na A4 Z powodu ulewnego deszczu nieprzejezdna była m.in droga nr. 28 w powiecie nowosądeckim. - Doszło również do osunięcia się ziemi na jezdnię autostrady A4 w powiecie brzeskim - dodał. Jak poinformował działania strażaków potrwają jeszcze kilka godzin. - Obecnie można powiedzieć, że sytuacja się ustabilizowała - powiedział.