Dbanie o równowagę między swobodą wypowiedzi a innymi podstawowymi prawami, ułatwienie dostępu do informacji zadeklarowali ministrowie 41 państw zrzeszonych w Radzie Europy. Podczas dwudniowego spotkania w Krakowie, dyskutowano o roli mediów i ich błyskawicznym rozwoju. Przedstawiciele 41 krajów zalecili Radzie Europy działania na rzecz zachowania równowagi między swobodą wypowiedzi a prawem do prywatności każdego człowieka, utrzymania pluralizmu nadawców i dostosowania obowiązującego prawa w dziedzinie mediów do gwałtownych zmian technologicznych. Uczestnicy konferencji opowiedzieli się za tym, by w dobie rozwoju nowych technik komunikacji - zwłaszcza Internetu - Rada Europy zainicjowała programy edukacyjne, tak by wszyscy ludzie potrafili korzystać z nowych mediów, co pozwoli uniknąć podziału społeczeństw. - Wraz z odejściem komunizmu znikł w naszym regionie państwowy monopol na informację. Jednak w całej Europie pojawiły się inne- znacznie bardziej subtelne zagrożenia i wyzwania - nadmierna komercjalizacja, pogoń za sensacją, polityczne naciski, manipulacje czy zwykła korupcja. Tworzenie dobrego prawa i obyczajów, które przeciwdziałają tym zjawiskom jest jednym z podstawowych zadań władzy publicznej - mówił podczas zakończenia konferencji minister kultury <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-kazimierz-ujazdowski,gsbi,1817" title="Kazimierz Ujazdowski" target="_blank">Kazimierz Ujazdowski</a>. Pierre-Henri Imbert, dyrektor generalny ds. Praw Człowieka w Radzie Europy podkreślał, że potrzebny jest pluralizm mediów. - Trzeba także przyjąć regulacje prawne, które obejmą nowe dziedziny komunikacji - mówił Imbert. Minister Ujazdowski wspomniał na konferencji prasowej, że należy upomnieć się o przestrzeganie swobody wypowiedzi na Białorusi. Podczas konferencji kilkakrotnie wspominano o zagrożeniach dla wolności wypowiedzi w Serbii, na Białorusi i w Rosji. Oficjalnie nie przyjęto jednak żadnego stanowiska w tej sprawie. Posłuchaj relacji Witolda Odrobiny: