Są to pierwsze efekty pracy specjalnego zespołu śledczych, który na polecenie Zbigniewa Ziobry bada proceder nielegalnego przejmowania nieruchomości w Krakowie. Orzeczenia nakazujące zwrot nieruchomości wydała komisja regulacyjna ds. gmin wyznaniowych żydowskich, dlatego skargi skierowano do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Zdaniem prokuratury, przy ich wydawaniu doszło do błędów prawnych, nie stwierdzono natomiast korupcji. Chodzi m.in. o fakt, że przedwojenne stowarzyszenia, domy modlitwy i podobne organizacje nie były zarejestrowane, jako związki wyznaniowe o charakterze religijnym. Dlatego ich utracone nieruchomości nie podlegały orzeczeniom komisji regulacyjnej. W skargach prokuratura powołuje się także m.in. na jednoinstancyjność orzekania Komisji Majątkowej i komisji regulacyjnych ds. innych wyznań, co kwestionował Trybunał Konstytucyjny. Orzeczenia w latach 2001-02 Jak poinformował prok. Włodzimierz Krzywicki, chodzi o orzeczenia, które zapadły w latach 2001-2002. "Krakowska Gmina Wyznaniowa Żydowska złożyła w sumie 50 wniosków o zwrot nieruchomości; postępowania w sprawie 42 z nich zostały zakończone. Osiem spraw jest jeszcze w biegu, prawdopodobnie zostaną rozpoznane w listopadzie. Przystąpi do nich prokuratura - do udziału w tych posiedzeniach zgłosił się już prokurator" - powiedział prok. Krzywicki. Prokurator Krzywicki podkreślił także współpracę z zespołem krakowskiego magistratu. W przypadku uchylenia decyzji komisji regulacyjnej przez WSA do miasta mogą wrócić nieruchomości o wartości kilkudziesięciu milionów złotych. O utworzeniu specjalnego zespołu, który zajmie się wyjaśnianiem spraw związanych z przejmowaniem nieruchomości w Krakowie, poinformował na początku października minister sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro. Zapowiadał wówczas, że zajmie się on m.in. "analizowaniem materiałów i podejmowaniem działań z zakresu prawa karnego, administracyjnego i cywilnego w sprawach prowadzonych przez prokuratury okręgu krakowskiego, a dotyczących reprywatyzacji nieruchomości położonych w stolicy Małopolski". W skład zespołu weszło 7 prokuratorów z regionu krakowskiego oraz 2 funkcjonariuszy Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie. Powołanie zespołu to skutek lustracji spraw karnych, dotyczących krakowskich nieruchomości, zakończonych postanowieniami o odmowie wszczęcia postępowania lub o jego umorzeniu, a także związanych z nimi spraw cywilnych, przeprowadzanej w Prokuraturze Regionalnej w Krakowie. Nieprawidłowości w postępowaniach Łącznie badaniem objęto 80 postępowań. Nieprawidłowości wykazano w 12 sprawach karnych dotyczących 19 nieruchomości położonych w Krakowie. Na polecenie prokuratora generalnego "wszystkie przedwcześnie zakończone postępowania dotyczące tych nieruchomości, zostały podjęte i będą kontynuowane". Jak podawała krakowska prokuratura, proceder nielegalnego przejmowania pożydowskich kamienic w Krakowie odnotowano już pod koniec lat 90. XX w. Jedną z metod było posługiwanie się sfałszowanymi pełnomocnictwami, udzielonymi przez rzekomych właścicieli, lub sfałszowanymi testamentami. Wykorzystywano także osoby o tym samym nazwisku co byli właściciele, które udzielały pełnomocnictw do dysponowania kamienicą. Kolejna metoda polegała na spreparowaniu wszystkich dokumentów poza granicami i uwierzytelnieniu ich w placówkach różnych krajów, by utrudnić weryfikację. Przejęte w ten sposób kamienice były szybko sprzedawane kolejnym podstawionym osobom, co utrudniało później ich odzyskiwanie. Informację o decyzji prokuratury jako pierwsze podało w poniedziałek Radio Zet. Anna Pasek