Jak poinformował rzecznik małopolskiej policji Sebastian Gleń, w zeszłym tygodniu policja otrzymała zgłoszenie od wychowawczyni z przedszkola, która usłyszała opowieść jednego z dzieci o tym, jak sąsiad pokazuje intymne części ciała. Grozi mu 12 lat więzienia Policjanci ustalili, że mężczyzna z powiatu krakowskiego rzeczywiście demonstrował czworgu dzieciom, poniżej 15. roku życia, wykonywanie czynności seksualnych, m.in. na ich własnych maskotkach. Dodatkowo mężczyzna jedno z dzieci dotknął w intymne części ciała oraz prezentował mu treści pornograficzne, które odtwarzał z telefonu. 33-latek został przez policjantów zatrzymany i usłyszał w prokuraturze zarzut molestowania małoletniego, prezentowania mu treści pornograficznych oraz demonstrowania czynności seksualnych. Prokurator zawnioskował o tymczasowe aresztowanie mężczyzny na trzy miesiące, a sąd przychylił się do tego wniosku. Za popełnione przestępstwa grozi mu do 12 lat więzienia. Drugi taki incydent w ciągu kilku dni Gleń przypomniał, że kilka dni wcześniej policjanci z Krzeszowic zatrzymali 26-letniego mieszkańca powiatu wielickiego, który przez internet za pomocą komunikatora portalu społecznościowego zaprezentował 11-latce, jak się onanizuje. Ojciec dziewczynki powiadomił o zdarzeniu policję, która szybko namierzyła sprawcę. Mężczyzna usłyszał zarzut prezentowania małoletniej czynności seksualnych, za co grozi mu do trzech lat więzienia. Apel do rodziców Policjanci przypominają rodzicom i opiekunom dzieci, żeby od razu zgłaszać funkcjonariuszom wszelkiego rodzaju niepokojące zdarzenia z udziałem najmłodszych, podejrzanie zachowujących się dorosłych, czy nawet przypuszczenie, że jakiemuś dziecku może dziać się krzywda. "Niewykluczone, że nasza interwencja przyczyni się do zatrzymania sprawcy wykorzystywania seksualnego, a co za tym idzie, uratuje krzywdzone dziecko" - podkreślił Gleń.