Sprawa zaczęła się od zgłoszenia właściciela firmy ochroniarskiej jednej z podkrakowskich pływalni. Podczas przeglądania zapisu z monitoringu uwagę pracownika ochrony przykuł mężczyzna, który wchodził do przebieralni, trzymając w ręce materiałowy worek skierowany w stronę przebierających się w tym czasie dzieci. Pracownik pływalni zaczął przypuszczać, że człowiek ten używa ukrytej kamery. Mężczyzna został zatrzymany przez policję. Podczas przeszukania jego miejsca zamieszkania funkcjonariusze znaleźli telefony komórkowe, płyty CD oraz pamięci przenośne, które poddane będą dokładnej analizie. Potwierdziły się podejrzenia, że w specjalnie do tego przygotowanym worku miał zainstalowane urządzenie do rejestracji dźwięku i obrazu. Mężczyźnie przedstawiono zarzuty z art. 202 § 4 kodeksu karnego tj. utrwalania treści pornograficznych z udziałem małoletnich poniżej 15. roku życia. Zatrzymany przyznał się do zarzutów. Ze wstępnej analizy materiałów wynika, iż dopuścił się podobnych czynów na terenie innych pływalni w Krakowie. Podejrzany został aresztowany na trzy miesiące. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności. Policja apeluje o zwracanie szczególnej uwagi na osoby przebywające w szatniach czy przebieralniach. Agnieszka Maj