Policjanci zabezpieczyli metalową rurkę jako narzędzie przestępstwa i telefon komórkowy, którym mężczyzna zarejestrował zdarzenie, do którego doszło pod koniec czerwca. "Podejrzany przyznał się do zarzucanego czynu i stwierdził, że bardzo tego żałuje" - poinformował w środę rzecznik małopolskiej policji Sebastian Gleń. Wobec mężczyzny zastosowano dozór policyjny i poręczenie majątkowe w wysokości 2,5 tys. zł. Grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności.