W zespole z Tarnowa świetnie spisywał się Martin Vaculik. Słowak po bardzo dobrej jeździe dwukrotnie pokonał Jasona Crumpa. Po siódmym biegu cały stadion na stojąco bił brawo Maciejowi Kuciapie, który zaczaił się na prowadzącego Sebastiana Ułamka na ostatnim łuku i minął go na "kresce" o długość motocykla. Dziesiąty start PGE Marma wygrała podwójnie (Chris Harris z Rafałem Okoniewskim) i przed wyścigami nominowanymi gospodarze prowadzili 45:33. W wyścigu Vaculik znów ograł Crumpa. - Ogromnie nam zależało, aby wygrać to spotkanie. Udało się. Jestem podwójnie zadowolony, bo dochodzi jeszcze moja zdobycz punktowa. 10 punktów nie jest to duża przewaga, ale nie jest też mała. Jak do pełni sił dojdzie Rafał Okoniewski, to będziemy jeszcze lepszym teamem - podkreślał Maciej Kuciapa, kapitan gospodarzy.