Ok. 200 m dalej zobaczył on samochód, prawdopodobnie odpowiedzialny za potrącenie niedźwiedzia. Zaraz jednak zabrała go laweta i odjechała. Policja nie otrzymała żadnego zgłoszenia o takim zdarzeniu.Mariusz Bartosiewicz, zastępca nadleśniczego z Myślenic ocenia wiek zwierzęcia na ok. 2 lata, a pracownicy Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska mówią, że niedźwiadek miał półtora metra długości i ważył niespełna 80 kilogramów. Jego ciało zabrali z Pcimia pracownicy Tatrzańskiego Parku Narodowego. Ma ono trafić do Wrocławia na tamtejszy uniwersytet, gdzie zostanie poddane sekcji, a następnie analizom na potrzeby badań naukowych. Spreparowana skóra zostanie natomiast wystawiona w roli eksponatu w sali edukacyjnej Nadleśnictwa Myślenice. Niedźwiedź nie jest pierwszym zwierzęciem, które zginęło na tym odcinku zakopianki. Rok temu, niemal w tym samym miejscu został potrącony wilk. Jest tam przepust pod zakopianką, ale zbyt mały dla dużych zwierząt.