- Ten człowiek był prezesem w firmie i działaniem swoim naraził firmę właśnie na takie straty - w tej chwili na ponad 3 mln złotych, ale z tego, co mówią koledzy prowadzący śledztwo te straty będą dużo większe, sięgające nawet 6 mln złotych - mówi RMF podinspektor Dariusz Nowak z małopolskiej policji: Jak dodał, mężczyźnie grozi do 10 lat więzienia.