Jerzy Jurczyński, rzecznik prasowy Azoty Tarnów tłumaczy, że 250 osób to niewielka liczba. Wkrótce rozpoczną się rozmowy ze związkowcami i szukanie porozumienia stron. Niewykluczone, że to dopiero początek redukcji etatów w Azotach, gdzie - w całej grupie kapitałowej - zatrudnionych jest około 4 i pół tysiąca osób. Na odprawy dla zwolnionych pracowników firma przygotowała około 10 mln złotych. Wysokość odprawy będzie zależna od stanowiska, ilości lat przepracowanych w spółce. koz