Nie odważę się przedstawić treści wszystkich tych prezentacji, chcę tylko oddać ogólne wrażenie z przeżyć w tej tajemniczej, ciemniej sali, w której stopniowo na fali muzyki i gry świateł wyłaniają się postacie aktorów przedstawiających wyrazistymi ruchami ciał i mimiką świat ludzkiej duszy, to co nas gnębi, przestrasza oraz to, co ożywia, przynosi radość, że żyjemy, istniejemy. Podziwiam zawsze tę niesamowitą wyrazistość gestów, ruchów, często wręcz akrobatycznych wyczynów. A oni są przecież amatorami! Oblewają się potem, bosymi stopami dotykają często mokrej podłogi, ponieważ woda leje się obficie, sypie się mąka i trociny. Myślę często: "Boże jak oni to wytrzymują?!" Jest to ciężka praca, którą wykonują z zapałem, z umiłowania sztuki. Kocham teatr. Przygotowywałam amatorskie przedstawienia z dziećmi i dorosłymi, którzy chcieli zabawiać rodziców, znajomych albo zarobić na wycieczkę czy na wspólny wiejski magiel. Cieszyło to lokalną społeczność, więc byłam zadowolona. Lecz to, co widzę w "naszym" Terminusie, to prawdziwa sztuka, artyzm wysokiej klasy! Edward Gramont odważnie sięga do dzieł światowej literatury i opracowuje dla swojego teatru. Ostatni spektakl "teatralnego maratonu", przedstawiona 1. marca "Tyrania" z E. Gramontem w roli głównej, był oklaskiwany na stojąco przez widzów. Wielcy tyrani to nie tylko Hitler czy Stalin, żyją obok nas tyrani w zakładach pracy, a także w rodzinach. To ci, którzy uzurpują sobie prawo wyższości nad innymi. Lecz w tych pokornych, uległych rodzi się bunt przeciw tyrani, w jakiejkolwiek formie się ona przejawia. I wierzę głęboko, że zawsze tak będzie, bo każdy człowiek, nawet ten najskromniejszy ma w swojej duszy poczucie ludzkiej godności wstanie w jej obronie. Piękne to przedstawienie, panie Edwardzie. Mam swą osobistą radość, że nasz nowosolski teatr zaprezentuje się na Światowym Kongresie Esperantystów w Białymstoku w ostatnim tygodniu lipca. Przybędą tam esperantyści z całego świata, by uczcić 150 rocznicę twórcy międzynarodowego języka esperanto Ludwika Zamenhofa. Na tym kongresie aktorzy - głownie aktorki naszego teatru - przedstawią piękne taneczne widowisko "Trzciny", oparte na poezji japońskiej haiku.