Bliska znajomość oficerów policji i gangsterów trwała co najmniej 3 lata. Prokuratura ma jednak dowody tylko na dwie policyjne akcje, o których zawczasu wiedzieli także gangsterzy. W pierwszym przypadku zdołano wynieść z terenu agencji towarzyskiej pochodzący z przemytu alkohol oraz papierosy. W drugim zdołano ukryć przedmioty, które pochodziły z kradzieży. Ceną informacji było w sumie 40 tysięcy złotych i status gościa specjalnego w należących do gangsterów agencjach towarzyskich. - Policjanci korzystali z darmowych posiłków, trunków, z usług kobiet zatrudnionych w agencjach towarzyskich - wyjaśnia prokurator Mirosław Adamski. Oskarżonym policjantom grozi do 10 lat więzienia.