Zdaniem lekarzy, stan poszkodowanych nastolatek jest stabilny i nie zagraża ich życiu. 37-latek był trzeźwy, jechał maluchem. Przed nim w bramę skręcał inny samochód. Mężczyzna nie zdążył wyhamować i wpadł w poślizg. Auto wyrzuciło na chodnik - samochód uderzył w trzy gimnazjalistki oraz zniszczył dwa inne zaparkowane pojazdy.