To kolejny turniej dla piłkarskiej młodzieży organizowany w Nowej Soli. Tydzień temu na "sztucznej" grali juniorzy starsi, w niedzielę grali ich młodsi koledzy. A już za tydzień kolejny turniej, tym razem Orlików. Takie turnieje to znakomity sposób na konfrontację wyszkolenia zawodników z różnych klubów. Na tle innych zespołów młodzież Arki prezentuje się nieźle. Mecz od zwycięstwa Grupę juniorów młodszych prowadzi w Arce Piotr Pawłowski. W niedzielę jego podopieczni sprawdzali swoje umiejętności na tle czterech zespołów, Promienia Żary, Górnika Polkowice, Miedzi Legnica i Szkółki Piłkarskiej Głogów. Ulegli tylko w jednym spotkaniu, w którym stawką było pierwsze miejsce. Od pierwszego meczu widać było ofensywne nastawienie nowosolan, w czterech meczach nasi piłkarze strzelili rywalom aż 21 bramek. Na dobry początek nowosolanie pokonali rywali z Głogowa 3:1. W drugim i trzecim meczu rozpruł się worek z bramkami, 8:1 pokonali młodych piłkarzy Górnika Polkowice, 8:3 rywali z Żar. W ostatnim meczu lepsi okazali się goście z Legnicy. Arka przegrała w tym meczu 2:5. Nowosolanie zakończyli turniej na drugim miejscu. Nasz piłkarz, Mateusz Domański został królem strzelców turnieju z dziewięcioma strzelonymi bramkami. Chwilami gra nowosolan mogła się podobać. Kilku zawodników prezentowało spore umiejętności, co nie znaczy oczywiście, że mogą spocząć na laurach. Zdarzało się, że chęć zdobycia gola wygrywała z chłodniejszym podejściem do gry. Ale to domena młodości, wszyscy chcieliby strzelać bramki. Turniej za turniejem Po raz kolejny udało się zorganizować w Nowej Soli turniej dla młodzieży z regionu. Turniej, podczas którego zawodnicy mają dobre warunki do gry, zapewniony ciepły posiłek i napoje. Impreza z nagłośnieniem, spikerem w osobie Arka Kirchnera, z pomocą pracowników MOSiR-u przy obsłudze imprezy. Papierkowej robocie patronowało jak zwykle nieomylne oko pana Przemka Gusty. Praca nad zorganizowaniem takiego turnieju wymaga sporego wysiłku, trzeba obdzwonić kluby z regionu, uzgodnić termin , poszukać sponsorów. Niedzielny turniej odbyć się mógł dzięki wsparciu dwóch firm, Opony express Daniela Piechnika oraz firmie Pamar i sklepowi Tequilla Pawła Samotyi. Ze strony klubu turniejowi patronował Robert Michalak, to on wraz z trenerem Pawłowskim wykonali lwią część pracy, by piłkarze mogli poczuć, że się o nich dba. Choć turniejowi nie towarzyszyły tłumy, znalazło się sporo chętnych, by w oczekiwaniu na niedzielny rosół pooglądać wyczyny młodych piłkarzy. Piękna, słoneczna <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tagi-pogoda,tId,93486" title="pogoda" target="_blank">pogoda</a> także temu sprzyjała. Warto też zaznaczyć, że tego dnia w Głogowie z zespołem juniorów starszych Szkółki Piłkarskiej grali podopieczni Zygmunta Petejko. Po, jak zaznacza trener, dobrym meczu nasi zawodnicy wygrali 4:2. Już do przerwy wypracowali sobie spora przewagę prowadząc 3:0. Dla Arki bramki strzelali Dykta, Frąckowiak, Buryń i Olechnowski. Marek Grzelka