Wynik powinien być jeszcze bardziej korzystny. Dwukrotnie piłka po strzałach zamojskich zawodników (Onyekachi i Polniak) trafiała w słupek. Praktycznie przez całe spotkanie Hetman posiadał przewagę, przewyższał przeciwników taktyką pomysłowością w grze, zaangażowaniem. Nie było słabych punktów w drużynie. Przeprowadzone zmiany nie spowodowały osłabienia drużyny. Pierwszą bramkę zdobył w 37 minucie spotkania Migalewski. Przechwycił podanie obrońcy i ładnym technicznym strzałem przelobował bramkarza. W 67 minucie po dograniu Piotrowicza Turczyn wyszedł "sam na sam" z bramkarzem gości i technicznym strzałem zdobył drugą bramkę. Ostatnia bramka padła w 75 minucie. Piłkę w środku boiska przechwycił Migalewski, uruchomił Kitę, który precyzyjnie długim podaniem dograł piłkę na skrzydło do Sawy. Sawa pociągnął po linii i dośrodkował na długi słupek do zamykającego akcję Osucha, który nie miał problemów z pokonaniem bramkarza. Kolejny - potwierdzony - sparring Hetman rozegra we środę (23.01) z Meridą Trzebiatów. Oprócz tego sparringu planowane są jeszcze 2 gry, jednak na dzień dzisiejszy przeciwnik nie jest potwierdzony. Hetman Zamość - Kotwica Kołobrzeg 3:0 (1:0) Bramki: Migalewski (37 min), Turczyn (67 min), Osuch (75 min) Hetman: Baranowski - Sękowski, Tomasik, Grela, Chałas, Kita, Migalewski, Piotrowicz (75 Polniak), Cieciura (55 Jaworski), Onyekachi (60 Osuch), Turczyn (70 Sawa)