Na razie z tamtego rejonu nie dochodzą jednak zgłoszenia o podtopieniach. Strażacy nadal usuwają skutki wczorajszych podtopień w powiecie przemyskim w rejonie Birczy i w leżajskiem. Stan pogotowia przeciwpowodziowego cały czas obowiązuje w powiecie przemyskim - nad Sanem - oraz w Krośnie i Rzeszowie nad Wisłokiem. Odwołany został dla gminy Zarszyn w powiecie sanockim. W Krośnie Wisłok systematycznie opada; nadal jednak niewiele przekracza stan ostrzegawczy. W niższym biegu w podrzeszowskiej Tryńczy to ponad 20 centymetrów. Stany ostrzegawcze przekraczają też inne dopływy Sanu; o kilka centymetrów Wisznia w Nienowicach , Trzebośnica w Sarzynie - tu woda się podnosi - i Tanew w Biłgoraju. Natomiast San przybiera w swoim dolnym biegu - poniżej Przemyśla . W Leżachowie, w przeworskiem, o ponad 80 centymetrów przekracza stan ostrzegawczy . Tam wody rzeki ciągle rosną. Wisła, do której wpada San, na swoim podkarpackim odcinku jest dotychczas spokojna. Do tej pory strażacy usuwają skutki nawałnic, które na początku tego tygodnia przeszły nad Sandomierzem i Tarnobrzegiem. W tym drugim mieście podtopione zostały cztery osiedla : przede wszystkim Wielowieś i Sobów , ale także Sielec i Zakrzów. A w ostatnich dniach znowu dopadało. Dlatego do tej pory - powiedział Radiu Rzeszów dyżurny Centrum Zarządzania Kryzysowego Wojewody Podkarpackiego Wojciech Czanerle - miejscami stoi tam woda. W rejonie Tarnobrzega Wisła jest spokojna. Jej prawy dopływ San - tworzący widły z największą polską rzeką w okolicach Sandomierza - miejscami przekracza stany ostrzegawcze. O ponad 80 centymetrów w usytuowanym powyżej Leżachowie, w przeworskiem. Tam wody Sanu ciągle rosną. W województwie lubelskim strażacy cały czas usuwają skutki nawałnic. W miejscowości Dąbrowica w powiecie biłgorajskim zagrożony jest most. Droga powiatowa z Biłgoraja w kierunku Starej Huty w miejscowości Dąbrowica została zamknięta. Strażacy maja także kilka interwencji związanych z pompowaniem wody z zalanych budynków. Lokalne podtopienia są notowane na terenie całego województwa. Służby antykryzysowe wojewody lubelskiego uspokajają, że większość utrudnień jest usuwana na bieżąco. Strażacy przyjęli w sumie około 50 zgłoszeń o szkodach spowodowanych przez ulewy. W województwie lubelskim synoptycy zapowiadają kolejne burze, podczas których może spaść nawet do 25 litrów wody na metr kwadratowy. Wiatr osiągnie w porywach do 80 km/h.