Oprócz znakomitego wyniku w drużynie z dobrej strony pokazał się Marcin Kłoda, który indywidualnie zajął 8. miejsce. Ekipa łuczników z Zamościa bardzo pewnie przechodziła wszystkie szczeble eliminacji. Odpadła dopiero w półfinale, przegrywając z drugą drużyną Łucznika Żywiec zaledwie dwoma punktami 226:228. W meczu o trzecie miejsce nasi zawodnicy stoczyli ciekawy bój z Sokołem Radom, wygrywając dopiero po barażu 28:26. Po regulaminowym strzelaniu padł remis 222:222. Kolejnego dnia mistrzostw łucznicy przystąpili do rywalizacji indywidualnej. Najlepiej spośród zawodników Agrosu spisał się Marcin Kłoda, który zajął 8. lokatę. Podopieczny trenera Leszka Stempla dotarł do ćwierćfinału, lecz tam musiał uznać wyższość Łukasza Pająka z Resovii Rzeszów (przegrał w stosunku 109:112). Na dalszych pozycjach uplasowali się pozostali reprezentanci zamojskiego klubu, którzy odpadali w pierwszych seriach. Piotr Leśniak został sklasyfikowany na 28., a Rafał Makowski na 31. pozycji. W kwalifikacjach odpadł Jakub Gucz. Wszyscy nasi łucznicy strzelali w kategorii łuków klasycznych. Autor: Radosław Cieplak